MKS Polar Wrocław - strona nieoficjalna

Pomimo chłodu na pogodę nie mogliśmy narzekać. Cały dzień przelotnie padało, a akurat na nasz mecz wyszło słońce. W tabeli drużyna FC Wrocław plasowała się na podobnej pozycji co my. Grali jednak z dużo słabszymi rywalami. Nasi chłopcy zmierzyli się już ze wszystkimi zespołami z czołówki  (za wyjątkiem Strzelinianki). Mecz z FC na „olimpijskim dywanie” to pełna dominacja naszych trampkarzy. Najbardziej we znaki FC dał się Dominik Piwowar. To on strzelił dwie pierwsze bramki i zaliczył w sumie 3 asysty. Oba gole to piękne, precyzyjne uderzenia pod poprzeczkę z dystansu. Patryk Stefaniak – bramkarz FC Wrocław, który po kilku latach w Polarze, od tego sezonu reprezentuje czerwone barwy, nie miał najmniejszych szans przy bramkach Domina. Ten zawodnik to prawdziwy motor napędowy naszej ofensywy. Poza Dominem w pierwszej połowie dwa razy trafił także nasz prawy pomocnik – Dawid Tobiasz. Trzeba przyznać, że ten chłopak  robi ostatnio duże postępy, co przekłada się również na jego skuteczność. Do przerwy 4:1.

Druga połowa to ciągła ofensywa naszego zespołu. Chłopaki z FC praktycznie nie wychodzili z własnej połowy. Pierwsza bramka drugiej części spotkania padła tuż po gwizdku rozpoczynającym grę. Precyzyjne dośrodkowanie Patryka Żwakuły z własnej połowy trafiło tuż pod nogi lewego pomocnika – Pawła Zasiadczyka, a ten w takich sytuacjach nie pudłuje. Piękny silny strzał w krótki róg i było już 5:1. Paweł chwilę później dołożył jeszcze jednego gola z lewej nogi. W międzyczasie próbował również Patryk Burda, ale brakowało szczęścia. Ostatnia bramka to również duża zasługa Pawła Zasiadczyka. Piękne dośrodkowanie praktycznie w „piątkę” wykończył nasz najdrobniejszy, ale niezwykle waleczny Piotrek Szewc. Trzeba przyznać, ze chłopcy z rocznika ’98 to duże wzmocnienie naszego zespołu. Piotrek Szewc, Konrad Kamiński i Mateusz Kuc to bardzo dobrze rokujący zawodnicy. Każdy z nich to prawdziwy „walczak”. Waleczności nie brakuje również Pawłowi Zasiadczykowi, który na boisku pracuje ze trzech, co przekłada się na 8 bramek i 4 asysty po 6 kolejkach. W punktacji kanadyjskiej przewodzi Dominik 15 pkt. (7 bramek, 8 asyst), drugi jest Paweł 12 pkt. , trzeci Dawid Tobiasz 7 pkt. (5 bramek, 2 asysty). Podsumowując mecz z FC Wrocław należy pochwalić wszystkich naszych zawodników. Nareszcie zagraliśmy pewnie w obronie. Duża w tym zasługa Tomka Basałygo, który wrócił po kontuzji i wniósł dużo spokoju w szeregi naszej defensywy. Oczywiście nie poradziłby sobie bez pomocy zadziornego Patryka Żwakuły i doświadczonych: Damiana Krysiaka oraz Igora Kłaka. Nasi bramkarze nie mieli dużo pracy, pomimo straty dwóch goli, ani Marcin Hurkała, ani Daniel Kucharski nie popełnili żadnego błędu. Widać, że treningi z trenerem Murzynem przynoszą oczekiwane skutki. Cieszy coraz lepsza gra naszych bramkarzy nogą. Nasi napastnicy nie strzelaliby bramek, gdyby nie ogrom pracy naszej „kierownicy”. Duża odpowiedzialność spoczywa na środkowych pomocnikach, ale Mateusz Kuc oraz Patryk Burda w duecie grają naprawdę świetnie. To oni dzielą piłki i niejednokrotnie otwierają napastnikom drogę do bramki. Po dobrej grze Polaru z niecierpliwością czekamy na pojedynek z WKS-em. A ten już w najbliższą sobotę na Zakrzowie.  Serdecznie zapraszamy. Kolejne 3 punkty wiszą w powietrzu !

Skład:
Bramka: Kucharski Daniel (Hurkała Marcin)
Obrona: Krysiak Damian, Żwakuła Patryk, Basałygo Tomasz, Kłak Igor
Pomoc: Zasiadczyk Paweł, Kuc Mateusz, Burda Patryk, Tobiasz Dawid
Atak: Piwowar Dominik, Kamiński Konrad (Szewc Piotr)

Autor: JB

• Komentarzy [3]
• czytano: [1435]
• DO