|
dzisiaj: 178, wczoraj: 372
ogółem: 2 217 202
statystyki szczegółowe
Brak aktywnych ankiet. |
W derbowych meczach Juniorów Polaru i Śląska dwukrotnie zwycięski z potyczek wyszedł Śląsk.
JS: Polar - Śląsk 2:3
JM: Polar - Śląsk 0:9
Opis i składy w dalszej części...
Skład JS:
Węglarski - Molski, Garncarz, Jachimowski (k), Teodorowicz, Skrzydło (70' Tychański), Miara (65' Pałaszewski M.), Majewski, Płaza, Mikuśkiewicz, Gryz
Bardzo dobre widowisko stworzyli Juniorzy Starsi obu ekip. Śląsk został zdecydowanie wzmocniony zawodnikami z ME, ale nasz zespół zagrał dzisiaj bez żadnych kompleksów. Właściwie już w pierwszej połowie powinniśmy ułożyć sobie mecz kiedy po naszym pressingu dwukrotnie pogubiła się obrona przeciwnika. Za pierwszym razem bardzo dobrą interwencją popisał się bramkarz Śląska Zajączkowski wygarniając piłkę spod nóg Płazy, czym uratował swój zespół, za drugim razem do czystej sytuacji doszedł Gryz, przymierzył bardzo mocno po krótkim słupku i ponownie interwencja Zajączkowskiego ratuje Śląsk. Do przerwy 0:0. W tej części mieliśmy pokaz dobrej gry taktycznej z obu stron. Ostatnie 10 minut I połowy Śląsk długo utrzymywał się przy piłce spychając nas do defensywy, na szczęście nie przyniosło to czystej sytuacji oprócz kilku stałych fragmentów gry. Początek drugiej połowy niestety przypominał końcówkę pierwszej lecz tym razem straciliśmy w pierwszych 10 minutach 2 bramki. Wydawało sie, że Śląsk bedzie kontrolował grę zwłaszcza gdy napastnik Śląska zmarnował dogodną sytuację na 0:3, tymczasem nasi zawodnicy zaczęli coraz groźniej atakować. Zwiększona agresywność w środku pola poparta odbiorem piłki przekładała się na składne akcje zespołu. Po jednej z takich akcji Mikuśkiewicz wykonał dokładne prostopadłe podanie do Gryza, który ze spokojem wykorzystał sytuację 1x1 z bramkarzem. Po chwili Gryz znalazł się w identycznej sytuacji po podaniu Płazy lecz niestety przestrzelił nad poprzeczką. Kolejna kontra zainicjowana przez Jachimowskiego przyniosła nam sytuację 3x2 lecz i tym razem zabrakło precyzji przy ostatnim podaniu. Niewykorzystane sytuacje zemściły się i Śląsk po dograniu piłki z boku, w zamieszaniu pod bramką ubiega naszych obrońców wychodząc na prowadzenie 3:1. Znowu wydawało się, że już może być po meczu, ale dzisiaj nasi zawodnicy walczyli do ostatniego gwizdka. Po rzucie rożnym jeden z obrońców Śląska dotyka piłke ręką i jedenastkę na bramkę zamienia Mikuśkiewicz. Pozostało około 10 minut spotkania i w tym czasie stworzyliśmy co najmniej kilka sytuacji do zmiany wyniku, lecz Śląskowi dopisało szczęście. Po indywidualnej akcji Płazy i mocnym uderzeniu piłka trafia w słupek i wraca w pole obok bezradnego bramkarza. W doliczonym czasie Molski znalazł się w idealnej sytuacji przed bramkarzem i zamiast uderzać z 5 metrów wykonał jeszcze zwód po czym jego strzał został wybity na rzut rożny. Końcowy gwizdek i kolejny mecz przegrany 1 bramką. Śmiało można powiedzieć, że dzisiaj stworzyliśmy więcej szans na zdobycie bramki niż nasz przeciwnik. Wykorzystaliśmy 2 z nich. Zbyt łatwo jednak straciliśmy 3 bramki w sytuacjach, które można było jeszcze uratować. Szkoda, ale takie jest piekno sportu. Zawodnikom obu drużyn należą się brawa za walkę i za stworzenie dobrego widowiska.
Mirosław Rokosz
Skład JM: Winiarz, Pałaszewski P., Wyglądacz, Tkaczyk, Śliwiński, Pałaszewski M. (41 Tobiasz), Traczyk, Zasiadczyk, Zarzycki (65' Salamon), Biernacki, Piwowar
Juniorzy młodsi kolejny raz zagrali bez nominalnego bramkarza. Szybko stracone bramki i coraz wyższy wynik sprawiły, że mecz stał się jednostronny. W pewnym momencie z naszych zawodników uszło powietrze, ale chyba nawet najwięksi optymiści mogliby stracić wiarę w sukces patrząc na to z jaką łatwością piłka wpada do naszej bramki. Juniorzy młodsi mają teraz tydzień czasu na podbudowanie morale zespołu, a przede wszystkim na ciężką pracę na treningach.
Widziałem skauta WKS'u i mam pytanie czy któryś z naszych zawodników został zaproszony do rozmów z ME.
Mikuśkiewicz...
czy w juniorach mlodszych brak dobrego bramkarza, czy to jakies problemy zdrowotne?
z tego to wiem, to jakieś rozmowy były ale nie będe mówił z kim bo nie jestem pewnie ;)
Tak, został zaproszony.
byja napisał, komu złożyli ofertę :)
to nie jest żadna tajemnica...jest w takim wieku że musi się starać już o lepszy klub. Ostatnie mecze pokazały że jest dobrze przygotowany i z pewnością poradzi sobie wyżej. Powodzenia Artur :P
Najbliższa kolejka 31 |