|
dzisiaj: 451, wczoraj: 372
ogółem: 2 217 475
statystyki szczegółowe
Brak aktywnych ankiet. |
Miały być 3 punkty naszego zespołu, jest...1 ! To bilans niedzielnego meczu Polaru Wrocław z Widawą Kiełczów 2:2 (1:1) ! W spotkaniu wyjazdowym Polarowcy tracą 2 cenne punkty i oddalają się od fotela lidera. Po remisie w Mirkowie i bardzo dobrej grze naszego zespołu przyszedł czas na...kolejny remis ! Mówiąc krótko- Spier**liliśmy mecz na własne życzenie.
Widawa Bierutów 0:2 Energetyk Siechnice
LZS Solniki 2:1 GKS Mirków
Sobocisko 3:1 Orzeł Pawłowice
Huragan 0:2 Polonia Miłoszyce
Relacja + skład w rozwinieciu...
Przed pierwszym gwizdkiem założenie było proste, zdobyć komplet punktów i gonić lidera. Najwyraźniej za dużo wymagał Trener Nahajło od naszych zawodników, bo przecież zdobycie 3 punktów z 11 drużyną w tabeli, to cel nie do zrealizowania ! W 15 min strzelamy bramkę po rzucie rożnym, autorem jest Piotr Kulik. Za chwilę kolejną dogodną sytuację ma Daniel Osiewała , który wychodzi 1x1 z bramkarzem Widawy..i ? Trafia prost w niego i piłka ląduje na rzucie rożnym. Ta sytuacja mści się na nas w 30 minucie kiedy po błędzie w obronie gospodarze doprowadzają do remisu. Polaru nie satysfakcjonuje ten wynik i dąży do strzelenia bramki. Jednak znów brak skuteczności. Piłki do pustej bramki nie potrafi skierować Narkiewiewicz, a zaraz po nim Osiewała !!! Do przerwy 1:1 !
Już w przerwie meczu, podenerwowany Trener Nahajło wpuszcza na plac gry 3 nowych zawodników. Gospodarze przejęli inicjatywę w tym meczu. Próbują atakiem ze środka boiska, lecz wszystko kończy się na 20 metrze od naszej bramki. My kontratakujemy- w 60min po strzale z za pola karnego mamy rzut rożny. Szybkie rozegranie, wrzutka w pole karne i gooool ! Michał Berkowicz wyprowadza Polar na prowadzenie ! Chwilę później mamy kolejną stu procentową sytuację ! Wpierw Narkiewicz strzela w obrońcę, a za chwilę strzał Majewskiego broni bramkarz Widawy. W tym meczu widać było komu chce się grać, a kto przyjechał na wakacje. Po tych sytuacjach gra Wrocławian siadła. Znów inicjatywę przejmują zawodnicy z Kiełczowa. Dążą oni do zdobycia bramki, która dała by im remis. Tak bardzo się otworzyli, że dali naszym zawodnikom możliwość do szybkiej kontry. W 80 min Narkiewicz staje oko w oko z bramkarzem. Bramkarz Widawy wychodzi z bramki i na 10 metrze fauluje naszego napastnika ! Decyzja sędziego ... NIE MA RZUTU KARNEGO ! Nawet ślepy zobaczył by przewinienie w tej akcji, szkoda tylko że sędzia był odmiennego zdania! Gospodarze wyprowadzają kontrę...akcja lewą stroną boiska...mija Majewskiego i zatrzymuje się na Kucybale, który blokuje piłkę wychodzącą poza linię bramkową. Zawodnik gospodarzy nie poddał się i wygarnął piłkę, która wyszła poza plac gry. Sędzia oczywiście i tym razem nic nie widział i puścił grę. Dogranie w pole karne..strzał i..broni nasz bramkarz ! Poziom sędziowania w dzisiejszym spotkaniu naprawdę pozostawiał wiele do życzenia. W 85 min mamy kolejny stały fragment gry- wrzutka w pole karne...najwyżej wyskakuje Piotrek Kulik...strzał...i słupek ! Naprawdę niewiele brakowało do zdobycia bramki przez nasz zespół. I po raz kolejny mści się to na nas w doliczonym czasie gry, błąd naszych obrońców...zawodnik gospodarzy strzela zza pola karnego i wyrównuje wynik spotkania ! 2:2 ! Po za błędem naszych obrońców...kolejny błąd zrobił...sędzia, który nie dostrzegł ręki zawodnika Widawy ! Chwilę później arbiter kończy spotkanie !
W tym meczu nasz zespół pokazał jak nie należy grać w piłkę nożną. Warto podkreślić, że zespół gospodarzy grał bez nominalnego bramkarza ( na bramce stał zawodnik z pola ) !!! Dziś zawodnicy Widawy mieli trzy atut którym dysponowali...chęć gry, walka i zaangażowanie ! To pomogło im w zdobyciu 1 pkt-u. A my...znów przegrywamy wygrany mecz i awans jest już chyba niemożliwy...
SKŁAD POLARU:
Węglarski
Kucybała Maksikowski Kulik Szymański (46' Kozicki)
Kotecki( 80' Siewiera) Teodorowicz Siwek Bieszczad (46' Majewski)
Osiewała (46' Berkowicz) Narkiewicz
Żółte kartki : Berkowicz
Najbliższa kolejka 31 |