MKS Polar Wrocław - strona nieoficjalna

Juniorzy starsi rozpoczęli mecz bez kompleksów nawiązując równorzędną walkę z przeciwnikiem. Na początku spotkania zarówno Oława jak i nasi zawodnicy próbowali uderzać z dystansu jednak dwoma dobrymi interwencjami popisał się nasz bramkarz Paweł Kluk. W odpowiedzi nasi zawodnicy uderzyli na bramkę rywali 3 krotnie lecz niecelnie, choć uderzenie Omara z 16 m w czystej sytuacji powinno znaleźć drogę do bramki. Gospodarze raz po raz próbowali akcji bokiem z wejściami szybkich pomocników na szczęście dobrze dysponowani obrońcy przerywali ataki, a jeśli piłkę udało się dośrodkować to wyłapywał ją pewnie nasz bramkarz. Około 15 min piłkę na środku boiska przechwytuje Omar zagrywa do wychodzącego na wolne pole Szantyra , a ten pomimo asysty 4 obrońców przeciwnika dośrodkowuje idealnie na głowę Siewiery, który strzałem głową dopełnia formalności. Za chwilę mogło być 2:0 dla nas, po dobrym uderzeniu z rzutu wolnego bramkarz Oławy wypuszcza piłkę a nadbiegający Kluk potężnym uderzeniem z kilku metrów trafia w poprzeczkę. Gospodarze ponownie wyprowadzają ataki kończąc je najczęściej strzałami z dalszej odległości. Około 30 min do prostopadłej piłki startuje Siewiera, podcina piłkę nad interweniującym bramkarzem jednak robi to na tyle mocno, że ta wychodzi za linie końcową. W 40 minucie po indywidualnej akcji pomocnika i pięknym uderzeniu z dystansu Oława doprowadza do remisu.

W drugiej połowie Oławianie uzyskują zdecydowaną przewagą optyczną. Gra toczy się głównie na naszej połowie, lecz przeciwnik nie jest w stanie przedrzeć się przez naszą defensywę. Akcję gospodarzy to głównie uderzenia z dystansu, oraz seryjnie wykonywane stałe fragmenty gry, które albo są blokowane przez obrońców albo dobrze wyłapuje Kluk. Obrona obroną, ale i my mieliśmy swoje okazje na prowadzenie, dwukrotnie wychodząc z kontrą, niestety w decydującym momencie zabrakło precyzyjnego podania do dobrze ustawionego partnera.

Podsumowując - wielkie brawa za ambicję, walkę i cenny punkt. Na wyróżnienie zasłużył cały nasz blok defensywny z bramkarzem w roli głównej. Dobre wrażenie pozostawił Kluk Piotr oraz napastnicy, którzy oprócz gry w ataku wykonali olbrzymia pracę w walce o odbiór piłki.

Skład: Kluk Paweł - Bahrynowski, Jakubowski , Michalczyk, Stadnik - Świątek (55' Płaza), Omar, Lechowski, Kluk Piotr - Siewiera, Szantyr

Juniorzy młodsi po wydawało się przebudzeniu i wygranej z Wratislavią ponoszą dotkliwa porażkę z Oławą, popełniając mnóstwo prostych, wręcz szkoleniowych błędów w defensywie. Nasz zespół praktycznie nie istniał na boisku, a jakiekolwiek próby gry zespołowej przy konstruowaniu ataków kończyły się przeważnie na stracie nawet po pierwszym podaniu. Na pochwałę zasłużył jedynie nasz kapitan Foksiński, który na tle rywali nie odstawał umiejętnościami, podobnie jak i wprowadzony na boisko najmłodszy Traczyk.

Niestety nasz zespół w zderzeniu z solidnym zespołem przekonuje się w jakim jest miejscu i ile jeszcze pracy powinien wykonywać, aby móc skutecznie nawiązywać walkę przez cały mecz.

Skład: Filończyk - Piwowarski, Zakręt, Zakręt, Głodek - Wyglądacz, Szemis (50' Łomża), Świdurski, Foksiński - Płaza (35' Traczyk), Kostyła.

• Komentarzy [2]
• czytano: [613]
• DO