|
dzisiaj: 252, wczoraj: 372
ogółem: 2 217 276
statystyki szczegółowe
Brak aktywnych ankiet. |
W dniu dzisiejszym Polar gościł Juniorów ze zgorzeleckiej Nysy. Mecz rozpoczął się pięć minut po godzinie 11 przy padającym obfitym deszczu. Od początku spotkania nasi Juniorzy przeważali, ale nie byli zbyt skuteczni. Okazje miał (może nie stuprocentową) Krystian Stępkowski, uderzał też Mateusz Stadnik. Efektem tej przewagi było zamieszanie na polu karnym Nysy i po podaniu piłki przez obrońcę gości do bramkarza sędzia podyktował rzut wolny pośredni dla Polaru z około dziewiątego metra. Do piłki podeszli: Dawid Jakubowski, Mateusz Stadnik i Daniel Narkiewicz. Zawodnicy Nysy „zamurowali” bramkę, ale niezbyt szczelnie i po dotknięciu piłki przez Stadnika, Narkiewicz mocnym strzałem uzyskał prowadzenie dla Polaru. Tymczasem opady deszczu zamieniły się w silne opady śniegu. Gra trochę straciła na jakości. Zawodnicy obydwu drużyn popełniali sporo błędów w grze. Podania stały się niedokładne, a gracze tracili trochę na stabilności w poruszaniu się po boisku. Nysa zaczęła od tego momentu przeważać i coraz częściej przebijała się przez obronę Polaru. Na posterunku był jednak bramkarz Paweł Wolfinger, który debiutował w drużynie Juniorów Starszych Polaru. Zresztą obie drużyny starały się grać długimi podaniami, nie bawiąc się w rozgrywanie pozycyjne, które w tych warunkach było dość ryzykowne. Po jednym z takich podań w wykonaniu Artura Mikuśkiewicza na lewą stronę boiska, przy piłce znalazł się Daniel Narkiewicz. Ograł „dziurą” obrońcę i podwyższył prowadzenie Polaru na 2:0.
Było to w 38 minucie spotkania. Śnieg nie przestawał padać, jednak murawa boiskowa przyjmowała opady bez problemu i zawodnicy dokończyli pierwszą połowę. W przerwie sędziowie podjęli decyzję o przerwaniu meczu z powodu…. No właśnie – do końca nie wiadomo. Warunki nie były łatwe, ale nie tragiczne i nie wiadomo, czym tak naprawdę sugerowali się sędziowie przy podejmowaniu takiej decyzji. We Wrocławiu swoje zawody na Dmowskiego rozgrywał Śląsk z Polonią Świdnica, warunki były takie same i mecze zarówno JS, jak i JM zastały rozegrane. Podobnie było na stadionie Wratislavi, też mecze się odbyły. Widocznie sędziom zabrakło odwagi (może też ciepłego ubrania), nie wzięli także pod uwagę kosztów, jakie poniesie Nysa Zgorzelec w związku z ponownym przyjazdem do Wrocławia.
Tak, czy owak zawody powinny być dokończone według przepisów DZPN, które w takich przypadkach odnoszą się do przepisów PZPN
§ 27 Zawody, które nie zostały rozegrane lub zawody przerwane przez sędziego przed upływem regulaminowego czasu gry i niedokończone z jakichkolwiek przyczyn niezależnych od organizatora zawodów obu klubów, ich piłkarzy oraz kibiców – wówczas należy postępować zgodnie z § 7 ust. I Uchwały nr IX/140 z dnia 03 i 07 lipca 2008 roku Zarządu PZPN w sprawie organizacji rozgrywek w piłkę nożną.
A ten przepis mówi o dokończeniu zawodów w takich samych składach, ze wszelkimi konsekwencjami, jak zmiany dokonane, kartki i inne zajścia. Z zachowaniem czasu i wyniku. Słowem powinniśmy dokończyć zawody od 46 minuty i stanu 2:0 dla Polaru. Ale poczekajmy na ostateczne decyzje i termin. Póki co ten wynik jest zawieszony i nie uwzględniony w tabeli.
Do tematu oczywiście będziemy wracać, a tymczasem skład Polaru:
LDJ: Wolfinger Paweł - Machaj Sebastian, Michalczyk Łukasz, Mańkowski Kamil, Stadnik Mateusz - Omar, Jakubowski Dawid (k), Mikuśkiewicz Artur (35' Kluk Piotr), Stępkowski Krystian - Narkiewicz Daniel, Siewiera Marcin
Bramki: Daniel Narkiewicz x 2
Asysty: Artur Mikuśkiewicz, Mateusz Stadnik
Żółta kartka: Marcin Siewiera
Mecz Juniorów Młodszych został odwołany !!
Najbliższa kolejka 31 |